 |
STACJA SZÓSTA
Weronika ociera twarz Jezusowi
Weroniko, kobieto jerozolimska, zdołałaś odważnie przedrzeć
się przez pierścień straży, by otrzeć z krwi i potu twarz Jezusa. On
odwzajemnia tobie gest miłości, pozostawiając na chuście odbicie
swojego
oblicza którego rysów nie udało się uchwycić
nawet wielkim artystom. Niewiasto
litościwa i mężna, Weroniko: jesteś wysłanniczką wszystkich,
którzy miłują z
odwagą, którzy – także dzisiaj – niosą
ulgę Chrystusowi cierpiącemu w człowieku
wyszydzonym, zmęczonym, zranionym. ,, Ciemniejące płótno w
twoich rękach
przyciąga niepokój świata” –
mówi poeta.
Weroniko, odbite na twojej
chuście, pociemniałe od krwi
święte oblicze w świetle Paschy będzie przemienione i każdy człowiek
ujrzy w
blasku Syna chwałę Ojca.
Któryś
za nas cierpiał rany... |